W wyjazdowym meczu Orlen Oil Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław Wiktor Przyjemski zapisał na swoim koncie 9 punktów w czterech startach, pokazując klasę, waleczność i coraz większą dojrzałość w jeździe. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Motoru 47:43, a punkty Wiktora miały realne znaczenie w końcowym rozrachunku.
Już pierwszy bieg wieczoru ustawił ton jego występowi. Przyjemski pewnie wygrał z Artiomem Łagutą, Bartłomiejem Kowalskim i Jackiem Holderem (Dominik Kubera został wykluczony za dotknięcie taśmy). Mocny start w trudnym zestawieniu pokazał, że Wiktor wszedł w mecz skoncentrowany i świetnie przygotowany.
Jeszcze lepiej poszło mu w wyścigu młodzieżowym (bieg 2), gdzie znów nie dał się nikomu wyprzedzić. W parze z Bartoszem Bańborem przywiózł komplet punktów 5:1, wyprzedzając duet Kowolik–Krawczyk. Dwa starty, dwa zwycięstwa – pewność siebie była widoczna na każdym kroku.
Wiktor wrócił na tor w biegu 4, tym razem mierząc się m.in. z Maciejem Janowskim. Po walce na dystansie dowiózł drugie miejsce, dokładając kolejne dwa punkty. To był bieg, w którym doświadczenie rywali robiło różnicę, ale Przyjemski nie odstawał, a sposób, w jaki bronił pozycji, zasługuje na uznanie.
Ostatni start Wiktora (bieg 10) przyniósł 1 punkt – tym razem musiał uznać wyższość Bartosza Zmarzlika i Daniela Bewleya, ale znów zostawił za sobą Bartłomieja Kowalskiego. Choć była to jego najsłabsza seria punktowa tego dnia, to nie brakowało zaangażowania i walki na całej długości toru.
Łącznie: 9 punktów w czterech startach – wynik, który w pełni oddaje jakość jazdy Przyjemskiego. To drugi wynik drużyny pod względem średniej punktowej na bieg (2,25), zaraz po Bartoszu Zmarzliku.
Co pokazał ten występ?
- Starty – Wiktor był bardzo skuteczny spod taśmy, zwłaszcza w pierwszej części meczu.
- Opanowanie – w jeździe Przyjemskiego widać coraz więcej pewności siebie, spokojnych decyzji i dobrego czytania toru.
- Mentalność – nawet gdy było trudniej (bieg 10), walczył do końca i nie odpuszczał ani na moment.
Ten występ to kolejny krok w rozwoju młodego zawodnika Motoru. Dziewięć punktów na wyjeździe, w tak trudnym meczu jak ten we Wrocławiu, to wynik, który buduje. Wiktor stale udowadnia, że potrafi punktować nie tylko u siebie, ale i na niełatwych terenach ekstraligowych.
Sezon trwa, a Przyjemski z każdym meczem potwierdza, że jego rola w drużynie będzie coraz większa. Kolejne mecze to kolejne szanse – a forma rośnie.
Wyniki:
Betard Sparta Wrocław – 43 pkt.
9. Artiom Łaguta – 7+1 (2,2,2,1*,0)
10. Maciej Janowski – 6+2 (3,1*,1*,1,0)
11. Bartłomiej Kowalski – 3+1 (1*,2,0,-)
12. Daniel Bewley – 7 (0,0,2,2,3)
13. Brady Kurtz – 16 (3,2,3,2,3,3)
14. Marcel Kowolik – 4+1 (1,1,1,1*)
15. Jakub Krawczyk – 0 (0,u/-,-)
16. Nikodem Mikołajczyk – NS
Orlen Oil Motor Lublin – 47 pkt.
1. Jack Holder – 7+1 (0,3,0,3,1*)
2. Fredrik Lindgren – 9+2 (1*,1,3,3,1*)
3. Dominik Kubera – 7 (t,3,2,0,2)
4. Mateusz Cierniak – 1 (0,1,w,0)
5. Bartosz Zmarzlik – 12 (2,3,3,2,2)
6. Wiktor Przyjemski – 9 (3,3,2,1)
7. Bartosz Bańbor – 2+1 (2*,0,0)
8. Bartosz Jaworski – NS
Bieg po biegu:
1. Przyjemski, Łaguta, Kowalski, Holder, Kubera (t) – 3:3 – (3:3)
2. Przyjemski, Bańbor, Kowolik, Krawczyk – 1:5 – (4:8)
3. Kurtz, Zmarzlik, Lindgren, Bewley – 3:3 – (7:11)
4. Janowski, Przyjemski, Kowolik, Cierniak – 4:2 – (11:13)
5. Kubera, Kowalski, Cierniak, Bewley – 2:4 – (13:17)
6. Holder, Kurtz, Lindgren, Krawczyk – 2:4 – (15:21)
7. Zmarzlik, Łaguta, Janowski, Bańbor – 3:3 – (18:24)
8. Kurtz, Kubera, Kowolik, Cierniak (w/u) – 4:2 – (22:26)
9. Lindgren, Łaguta, Janowski, Holder – 3:3 – (25:29)
10. Zmarzlik, Bewley, Przyjemski, Kowalski – 2:4 – (27:33)
11. Holder, Bewley, Łaguta, Cierniak – 3:3 – (30:36)
12. Lindgren, Kurtz, Kowolik, Bańbor – 3:3 – (33:39)
13. Kurtz, Zmarzlik, Janowski, Kubera – 4:2 – (37:41)
14. Bewley, Kubera, Holder, Janowski – 3:3 – (40:44)
15. Kurtz, Zmarzlik, Lindgren, Łaguta – 3:3 – (43:47)
Foto: Tomasz Przybylski